Psychologia odchudzania Każde dziecko rodzi się z wrodzonym i prawidłowo działającym mechanizmem odczuwania głodu i umiejętnością jego zaspakajania. Zabawianie podczas jedzenia od najmłodszych lat skutkuje tym, iż młody człowiek przyzwyczaja się i nie będzie chciał jeść bez ulubionej bajki czy melodii, zaś w przyszłości będzie kojarzył oglądanie telewizji z jedzeniem i odruchowo już w czołówce filmu zacznie sięgać po przekąski . Zjadanie wszystkiego z talerza i niezostawianie resztek to kolejna pułapka którą kultywują nasi dziadkowie /kiedyś wynikała z braku pożywienia /niestety prowadzi to do nadwagi, przymuszanie do zjadana nielubianych potraw , nagradzanie słodyczami za sukcesy i zajadanie stresów to kolejne pułapki. Firmy i przemysł spożywczy często wykorzystują nasza niewiedzę i motywują nas do jedzenia bez naszego udziału np. kolor żółty i czerwony jest kolorem który pobudza nasz apetyt i kolory te często są w kolorystyce firm spożywczych. Do pobudzania naszej podświadomości wykorzystuje się nasze zmysły /świeżo pieczone pieczywo, słodkie aromaty, refleksyjna muzyka, przytłumione światło w restauracjach/, duże opakowania to kolejny chwyt/ 50 % gratis/ - wmawia się nam oszczędność , programy kulinarne w których bardzo często podawane są słodkie i pysznie wyglądające potrawy/skutek idziemy do lodówki i podjadamy/ Wszechobecny cukier, który dodaje się nawet do keczupu powoduje, iż po chwili znowu jesteśmy głodni, robienie zakupów „na głodzie” pobudza nas do kupowania większej ilości wcale nam niepotrzebnego jedzenia/ na zakupy wybierajmy się z listą i jej przestrzegajmy/ Duże talerze w restauracjach , pizzeriach maja nas motywować do nakładania i zjadania większych ilości jedzenia, jedzenie na mieście/zapachy i dostępność jedzenia na każdym kroku/ ,duże – oszczędne kubełki, czy ostatni wymysł zachodu restauracje w których za 10 zł możemy przez cały dzień jeść ile jesteśmy w stanie ,możemy wychodzić ,ale nie można wynosić jedzenia. Wszystkie te triki to MANIPULACJA której niestety często ulegamy, pamiętajmy o tym aby przed zjedzeniem czegokolwiek zastanowić się czy na pewno jesteśmy głodni? Czy PRZYPADKIEM nie jemy z braku zajęcia albo przyzwyczajenia , dla złagodzenia stresu lub poprawienia nastroju , dla towarzystwa a może nam się po prostu chce pić/ pragnienie często jest mylone z głodem/. Nie dajmy się manipulować . Powodzenia !!!